BUDAPESZT I RZEKA DUNAJ
BUDAPESZT I RZEKA DUNAJ
BIURO PODRÓŻY SZCZECIN
Zapraszamy do poznania informacji i ciekawostek dotyczących miasta Budapeszt i rzeki Dunaj.
To znakomite uzupełnienie wiadomości o Budapeszcie. Brzmi ciekawie? Zapraszamy do lektury.
W granicach Budapesztu Dunaj najwęższy jest przy moście Elżbiety (280 metrów). Najwięcej musielibyśmy przepłynąć w okolicach wyspy Szentendrei – 640 metrów.
Gdyby skierować wodę z Dunaju do innych zbiorników, napełniłaby basen pływacki w 1,6 sekundy, Balaton w 9,3 dnia a Morze Czarne w 2668 lat.
Najniższy poziom rzeki Dunaj zdarzył się w roku 2018. Wynosił on: 38 centymetrów (wskazanie na wodowskazie przy brzegu a nie na środku rzeki). Wówczas to został pobity rekord z 1947 roku, który wynosił 51 centymetrów. Była to jedyna okazja, żeby przechadzając się po nabrzeżu odkryć znajdujące się tam skarby: ruiny mostu Wolności, stare monety, białą broń czy kamienne płyty grobowe.
Pierwszy tramwaj wodny na rzece Dunaj wypłynął w Budapeszcie w roku 1957. Jeśli przyjrzeć by się zdjęciu, jego górna część przypomina autobus marki Ikarus. Nie bez powodu, główny projektant statku pełnił tą rolę także w zakładach Ikarusa. Poza tym niektóre części także pochodziły z tego przedstawicielstwa „węgierskiej myśli technicznej”.
Do dzisiaj na nabrzeżu znaleźć można ślady handlowo-przemysłowej przeszłości rzeki Dunaj. Na przełomie XIX i XX wieku rzeka Dunaj, służyła przeważnie do transportu dóbr, zarówno na place targowe jak i do nowo wybudowanej hali Targowej, dziś mieszczącej się w centrum Budapesztu.
Kiedy Dunaj nie był tak zatłoczony i brudny jak teraz, służył także do kąpieli – istniało na nim kilka kąpielisk. Najstarsze wzmianki o kąpieliskach na Dunaju sięgają 1789 roku. Jedno z takich kąpielisk było ogrodzone od strony lądu, bowiem opalały się na nim damy, bez strojów kąpielowych. Jak na tamte czasy była to duża atrakcja, powodująca też zgorszenie w niektórych kręgach. Nie przeszkadzało to jednak starszym panom z lornetkami, płacić mieszkańcom kamienic na dzisiejszym Belgrad rkp, aby z okien móc podglądać „zakazany owoc”.
W Dunaju można znaleźć 52 gatunki ryb.
Gdy otworzono pierwszy stały most na Dunaju, w prasie pojawiły się ostrzeżenia i zasady, którymi kierować powinny się osoby wchodzące na niego. Jako, że przez wiele kolejnych lat, trzeba było płacić za przedostanie się na drugą stronę rzeki, rekomendowano…wnoszenie parasolów pod pachą a nie rozłożonych nad głowami. Po prostu jakimś dziwnym tokiem myślenia uznano, że rozłożony parasol waży więcej i osoba taka musi dopłacić za dodatkowy ciężar. To samo zresztą dotyczyło wszystkich, którzy chcieli przejść przez most z większymi pakunkami – musieli uiścić wyższe myto.